Jak spędzać z dzieckiem czas na świeżym powietrzu w zimowe dni? Spacer, lepienie bałwana, bitwa na śnieżki, sanki, jabłuszko, a może pierwsze kroki na nartach? Czy trzeba od razu jechać na wycieczki w góry, by zainteresować dziecko dwoma deskami? W jakim wieku i od czego zacząć naukę? Na te i wiele innych pytań przygotowaliśmy odpowiedzi razem z trenerami projektu TAURON Bachleda Ski, którego celem jest wyłowienie wśród najmłodszych talentów na miarę przyszłych mistrzów olimpijskich w narciarstwie alpejskim.
1. Jak zachęcić dziecko do tego, by podczas wycieczki w góry zaczęło swoją narciarską przygodę, zachowując przy tym szeroki uśmiech?
Każde dziecko jest inne. Jedne uwielbiają lato, inne zaś kochają zimę. Tym dzieciom, które lubią tę chłodniejszą porę roku będzie na pewno łatwiej rozpocząć narciarską przygodę, ale nie jest to regułą. Po pierwsze rodzice od najmłodszych lat powinni oswajać dziecko ze śniegiem. Wszelkie zabawy w białym puchu na pewno będą dobrze rokować na przyszłość, a śnieg będzie dziecku kojarzył się z czymś fajnym i przyjemnym, a nie na przykład z przemarzniętymi palcami. Rodzic powinien zadbać o to, by dziecko nie siedziało tylko przed ekranem telewizora czy komputera, ale aktywnie spędzało czas, nawet w chłodne zimowe dni. Można zacząć od jazdy na jabłuszku czy sankach, lepieniu bałwana czy rzucaniu się śnieżkami. Przed rozpoczęciem sezonu dobrze jest sprezentować dziecku nowe nartki i buciki. Oswajać się ze sprzętem może już na dywanie w salonie, dzięki czemu łatwiej odnajdzie się w nowej sytuacji.
2. Czy dziecko nauczy się jeździć tylko w górach?
Oczywiście, że nie. Do stawiania pierwszych kroków na nartach wystarczy kawałek lekko nachylonego terenu pokrytego śniegiem. Gdy dziecko będzie już umiało utrzy-mywać równowagę i nauczy się stać na nartach, można poszukać małej górki. Nie powinna być ona zbyt stroma, najlepiej taka gdzie w razie czego samoczynnie wytra-ci prędkość na płaskim odcinku. To pozwoli małemu narciarzowi sprawdzić, co się dokładnie dzieje z jego ciałem, kiedy zaczyna samodzielnie jechać na nartach. Kiedy nauczy się już hamować będzie można przenieść się na bardziej strome stoki i tam szlifować narciarskie umiejętności.
3. W jakim wieku dziecko może rozpocząć naukę jazdy na nartach?
Aby poruszać się z przypiętymi do nóg nartami dziecko musi mieć już dobrze opa-nowaną technikę poruszania się bez nich oraz w pełni ukształtowane kości i stawy. Oznacza to, że powinno mieć skończone co najmniej 3-4 lata. Oczywiście dzieci, które mają dobrą koordynację ruchową mogą zacząć naukę na nartach wcześniej niż te, które jeszcze nie do końca sobie radzą.
4. Czy warto uczyć samemu, czy lepiej od razu zacząć od nauki jazdy z doświadczonym instruktorem?
To zależy. Po pierwsze od tego, czy sami umiemy na tyle dobrze jeździć, aby uczyć innych oraz po drugie, jaki charakter ma nasze dziecko i czy mamy duże zasoby cierpliwości. Najczęściej jednak dziecko chętniej słucha obcej osoby – instruktora z przygotowaniem metodycznym do nauczania najmłodszych. Przed nieznajomą oso-bą będzie chciało się lepiej zaprezentować, a więc nie będzie marudzić że jest zim-no, czy nie potrafi. Rodzice w tym czasie powinni sami wykonać kilka zjazdów lub obserwować pociechę z oddali, popijając ciepłą herbatę. Tak zorganizowana nauka będzie szybsza i skuteczniejsza.
5. Pierwsze narty dla dziecka – nowe czy z wypożyczalni?
Tutaj pojawia się problem związany z grubością naszego portfela. Jeśli nas stać, to możemy co rok lub dwa kupować dziecku nowy sprzęt. Przy zakupach pamiętajmy jednak, że narty i kijki kupione jednej zimy mogą okazać się już za krótkie na kolejną. W kwestii butów istotne są także względy higieniczne, więc tu lepszym rozwiązaniem jest jednak posiadanie własnych. Jeśli taki wydatek uważamy jednak za zbędny, to z pomocą przychodzą nam wypożyczalnie, które są przeważnie bardzo dobrze zaopatrzone i posiadają nowoczesny sprzęt za niewielkie pieniądze (średni koszt wypożyczenia całego kompletu narciarskiego – narty, buty, kijki – na Podhalu to mniej więcej 25zł za dobę).
6. Jak ubrać dziecko na narty?
Ciepło, ale bez przesady. Nie zakładajmy dziecku trzech kurtek jedna na drugą, bo nie dość, że nie będzie się czuło komfortowo, to będzie miało trudności z porusza-niem. Lepiej zastosować mniej warstw, ale z dobrych tkanin zapewniających ciepło, nieprzemakalność oraz przepuszczalność pary wodnej. Oczywiście oprócz podsta-wowych elementów ubioru, czyli kurtki i spodni narciarskich, nasze dziecko potrze-bować będzie jeszcze dopasowanego kasku narciarskiego, pod który najlepiej zało-żyć niezbyt grubą kominiarkę. Do tego ciepłe rękawice, gogle – aby mogło jeździć w każdych warunkach narciarskich oraz dobre narciarskie skarpetki, które nie będą ześlizgiwać się i powodować dyskomfortu u małego narciarza.
7. Jaka powinna być częstotliwość pierwszych zajęć na nartach?
Odpowiedź na to pytanie w dużej mierze zależy od tego, czy nasze dziecko pokochało narty i samo chce na nich jeździć. Jeśli tak, nie ma przeciwwskazań żeby podczas wypadu w góry szkolić się codziennie. Jeśli jednak nasze dziecko po kilku wizytach na stoku nie do końca jest przekonane do tego sportu, to nie róbmy nic na siłę. Zdecydowanie lepiej jest dać dziecku odpocząć – zapewne za kilka dni samo będzie chciało iść na narty. Jeśli tak się nie stanie, to może w kolejnym sezonie nasza pociecha dorośnie do podjęcia tej decyzji.
8. Kiedy pierwsze regularne treningi?
Pierwsze kroki można stawiać już około trzeciego, czy czwartego roku życia, jednak jest to za wcześnie na profesjonalne treningi. Pamiętajmy, że jest to czas zabawy! Kilka lat później można jednak poważnie myśleć o budowaniu u dziecka podstawo-wych nawyków treningowych, takich jak systematyczność pracy, czy konsekwencja w dążeniu do celu. Jeśli dziecko umie i chce jeździć na nartach, trenować może za-cząć w wieku 7 – 8 lat. Wtedy też rozpoczyna się dla naszej pociechy zupełnie nowa przygoda – pojawia się pierwszy trener, grupa rówieśników, wspólne treningi, klubo-we wyjazdy w góry i starty w pierwszych poważnych zawodach..