Poznajemy Ziemię Sądecką!

Sądecczyna należy do bardzo atrakcyjnych terenów turystycznych. Docenią to zarówno miłośnicy beskidzkich wędrówek, pasjonaci zagadek historii, oraz aktywnego spędzania czasu. Położona jest w południowo-wschodniej części Małopolski. Stolicą regionu jest miasto Nowy Sącz. Najwyższym szczytem Beskidu Sądeckiego jest Radziejowa (1.266 m.n.p.m.). Jest to pasmo, gdzie odnajdziemy widokowe szlaki turystyczne i klimatyczne schroniska górskie.

Liczne zabytki sięgające czasów średniowiecza świadczą o ciekawej historii tych terenów. Uzdrowiska w Krynicy-Górskiej, Muszynie czy Piwnicznej Zdrój należą do najchętniej odwiedzanych przez kuracjuszy i letników. Główna rzeką jest Poprad mający swe źródła w Tatrach Wysokich na Słowacji, na którym organizowane są spływy łodziami, kajakami i pontonami. Dodajmy do tego baseny termalne, parki linowe, tory gokartowe i czynne przez cały rok lodowiska, a z pewnością stwierdzimy, że warto wybrać się na Ziemię Sądecką. Śmiało można zorganizować tutaj wycieczkę szkolną. Atrakcje turystyczne z pewnością ucieszą dzieci i młodzież, oraz pozwolą im zetknąć się z bogatą kulturą tego regionu.

Nowy Sącz – stolica regionu

Jeśli na Ziemię Sądecką będziemy nadjeżdżać ze Śląska lub miejscowości położonych w Małopolsce, niemal przez cały czas naszej podróży będą nam towarzyszyć piękne widoki. Jedną z najładniejszych dróg jakie wytyczone zostały przez Beskidy jest trasa biegnąca od Krakowa, przez Myślenice i dalej Rabkę Zdrój, Mszanę Dolną i Limanową. Poruszamy się górska drogą i możemy podziwiać piękną przyrodę Beskidów. Warto na moment zatrzymać się w jednym z najwyższych punktów tej szosy w okolicach wsi Wysoka i wzrokiem objąć panoramę Beskidu Sądeckiego, Beskidu Wyspowego i zamykających horyzont szczytów Tatr. Na dobry początek naszej wycieczki zwiedzimy Nowy Sącz, głównego miasta regionu.

-Co to za stare mury na szczycie wzgórza ? – to pozostałości Zamku w Nowym Sączu, który został wybudowany przez króla Kazimierza Wielkiego w XIV wieku. Odwiedzali go możni panowie, a do najznakomitszych należał król Władysław Jagiełło, który zorganizował tutaj w 1409 roku naradę z wielkim księciem litewskim Witoldem przed bitwą pod Grunwaldem.

-A czy zamek ma swojego ducha lub jakąś tajemniczą historię ? – oczywiście, ponoć przed wiekami tryskało z tego miejsca dziwne źródełko. Sprawiało ono, że znikali z zamku w tajemniczych okolicznościach rycerze. Wreszcie jeden ze śmiałków postanowił odkryć tajemnice i w nocy stanął obok tryskającej spod kamienia wody. Odkrył nimfy, które zapraszały do tańca dzielnych wojów, a następnie porywały ich w zaświaty. Bez chwili wahania rzucił w stronę źródełka różaniec, a nimfy zamieniły się w czarownice i uciekły z nowosądeckiego zamku.

W Nowym Sączu znajduje się wiele ciekawych zabytków związanych z historią Polski, między innymi Zamek Królewski i Bazylika pw. Św.Małgorzaty.

Atrakcje Starego Miasta

Następnie kierujemy się w strone rynku starego miasta. Na uwagę zasługuje Ratusz Miejski, którego historia sięga XV wieku. W jego wnętrzu można obejrzeć malowidła przedstawiające dzieje Nowego Sącza. Przed budynkiem znajduje się pomnik papieża św. Jana Pawła II, na którym możemy przeczytać słowa: „Nie bójcie się być świętymi”. Niezwykle piękna jest znajdująca się w pobliżu rynku gotycka Bazylika kolegiacka pw. Świętej Małgorzaty, z zachowanymi freskami z 1360 roku, oraz płaskorzeźby aniołów przywiezione tutaj po bitwie pod Grunwaldem. Ciekawym miejsce jest Dom Gotycki, w którym mieści się obecnie Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu przechowujące pamiątki związane z historią miasta, oraz zabytki sztuki sakralnej.

Nasze zwiedzanie Nowego Sącza zakończy się nie w centrum miasta, lecz na jego obrzeżach. Znajduje się tam Miasteczko Galicyjskie i Skansen regionalny – Sądecki Park Etnograficzny.

-Co to jest Miasteczko Galicyjskie i skąd taka dziwna nazwa ? – Galicją nazywany był teren dawnego zaboru austriackiego. W Nowym Sączu możemy poczuć klimat dawnego miasteczka z tego okresu. Odtworzono tutaj dawny rynek miejski z charakterystycznymi podcieniowymi domami, w których szewc naprawiał, a karczmarz gościł mieszkańców i przybyłych gości. Możemy tutaj posmakować kuchni regionalnej, posłuchać muzyki i przede wszystkim przenieść się na chwilę do czasów bez prądu, internetu i smartfona. W zamian za to możemy poznać życie prostsze, ale oparte o konkretne umiejętności i bezpośrednie relacje. Na koniec pospacerujemy po pobliskim skansenie i dowiemy się jak żyli ludzie na sądeckiej wsi. A teraz pora już ruszyć w dalsza drogę i odkrywać kolejne ciekawe miejsca Sądecczyzny.

Miasteczko Galicyjskie to jedno z najpiękniej odtworzonych miejsc, gdzie czuje się klimat dawnych wieków.

Stary Sącz – najstarsze miasto w Beskidach? 

Kilka kilometrów na południe od Nowego Sącza leży Stary Sącz. Od niego zaczęła się historia planowanego osadnictwa w tym regionie. Jego dzieje związane są z postacią Świetej Kingi, patronką Królestwa Polskiego i Litwy, oraz górników solnych.

-Kim była Święta Kinga i dlaczego jest patronką górników wydobywających sól ? – posłuchajcie krótkiej opowieści o tej niezwykłej kobiecie. Zrobił ona wiele dobrego dla Sądecczyzny i okolicznych ziem. Właściwie nazywała się Kunegunda i była córką króla węgierskiego Beli IV. Wyszła za mąż za księcia Bolesława Wstydliwego, który podarował jej Ziemię Sądecką. Jak głosi legenda to ona odkryła złoża soli w Bochni i Wieliczce. Dzięki niej powstały tam jedne z najstarszych tego typu kopalń w Europie. Założyła w Starym Sączu klasztor klarysek, w miejscowości, która prawdopodobnie istniała już za czasów Bolesława Chrobrego i była jedną z najstarszych jakie powstały w polskich Beskidach.

Co zobaczymy na rynku?

Na rynku w Starym Sączu możemy zobaczyć  dawne domy, które wyglądają tak jak przed wiekami. Starówka uznana została za niezwykle cenny „rezerwat urbanistyczny”. W budynku, który zwany jest „Domkiem na Dołach” znajduje się Muzeum Regionalne. Jednym z najbardziej klimatycznych zaułków jest Ulica Kazimierza Wielkiego, która prowadzi do Kościoła pw. Świętej Elżbiety.

Najważniejszym zabytkiem Starego Sącza jest Klasztor Klarysek i Kościół Trójcy Przenajświętszej, czyli fundacje Świętej Kingi. Ludzie wierzyli, że za jej życia zdarzały cuda i wiele z nich zdarzyło się na Ziemi Sądeckiej. Do dziś krążą opowieści o śmiałej ucieczce przed Tatarami, gdy Kinga rzucała przedmioty codziennego użytku pomagające umknąć przed niebezpieczeństwem.

-Czy dzisiaj także mieszkają tutaj siostry zakonne ? – tak, w murach klasztoru przebywa około 30 sióstr. Od lat zachowują ten sam dobowy rytuał: 8 godzin modlitwy, 8 godzin pracy, 8 godzin snu.

-Czy siostry zakonne mogą opuszczać klasztor ? – niestety, nie. Reguły zakonu są bardzo surowe. Szczególnym momentem w jego dziejach była wizyta papieża Jana Pawła II w Starym Sączu. Wtedy zezwolono, by mniszki uczestniczyły w papieskiej mszy.

Na zakończenie zwiedzania Starego Sącza warto udać się na pobliskie błonia, gdzie stoi Ołtarz Papieski. Wspomina on wizytę Świętego Jana Pawła II w 1990 roku. W jego wnętrzu urządzono muzeum przechowujące pamiątki związane z wizytą Ojca Świętego, oraz jego wędrówkami po Beskidach i Tatrach.

-Czy nasz papież wędrował po szlakach Beskidu Sądeckiego ? – tak, wielokrotnie bywał w tej części Beskidów. Znał je doskonale o czym świadczy słynna „powtórka z geografii”, jaka miała miejsce podczas mszy w Starym Sączu. Ojciec Święty opisywał szczyty, miejscowości i szlaki górskie, którymi wędrował. Dziś pamiętamy o tym, że Karol Wojtyła kochał polskie góry, dlatego wytyczane są „szlaki papieskie”. Przypomnijmy jego słowa: „Pilnujcie mi tych szlaków”, one najlepiej świadczą o miłości do gór i potrzebie ich ochrony.

Zdobywamy Radziejową! 

Aby wejść na najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego, czyli Radziejową musimy wybrać dzień, gdy pogoda pozwala na górska wędrówkę. Pod opieką przewodnika beskidzkiego będziemy bezpiecznie wędrować po jednym z ładniejszych widokowo szlakach w tej części Beskidów. Dowiemy się także sporo o przyrodzie i turystyce.

Naszą wycieczkę rozpoczynamy w miejscowości Rytro, gdzie nad brzegiem Popradu wznoszą się ruiny średniowiecznego zamku. Będziemy szli zgodnie z czerwonymi znakami, czyli fragmentem Głównego Szlaku Beskidzkiego, który prowadzi łączy Wołosate w Bieszczadach z Ustroniem w Beskidzie Śląskim.

O co warto zapytać?

-Jak długi jest Główny Szlak Beskidzki ? – ta najdłuższa trasa przez polskie góry liczy sobie około 520 kilometrów, jej przejście to mniej więcej trzytygodniowa wędrówka. To duży wysiłek, ale też niesamowita przygoda.

Nasz szlak prowadzi nas w stronę góry Niemcowej, w pobliżu której znajdowała się słynna „szkoła nad obłokami”. Dzieci z górskich przysiółków uczyły się tutaj czytać i pisać, a ich codzienne życie oraz przygody, opisała w swej książce Maria Kownacka. Ścieżka wyprowadza nas na Wielkiego Rogacza, a następnie osiągamy nasz cel, czyli szczyt Radziejowej. Wierzchołek o wysokości 1.266 m.n.p.m. góry jest zalesiony, jednak dzięki wieży widokowej, możemy podziwiać rozległą panoramę górską. Najpiękniejszy widok jest na południe, bowiem widać z tego miejsca cały łańcuch tatrzański, ale wspaniale prezentują się takżę Pieniny, oraz beskidzkie pasma.

-Skąd wzieła się nazwa tej góry ? – prawdopodobnie jej panem był możny Radziej,- to zdarzało się dosyć często w historii, że nadawano imiona górom, takie jakie nosili ich właściciele.

-A czy rosną tu jakieś szczególne rośliny ? – świetne pytanie, gdyż na podszczytowej polanie znajduje się jedyne w Polsce stanowisko pierwiosnka omączonego, objętego ścisłą ochroną. Oprócz tego roślinność na Radziejowej chroni się w ramach Rezerwatu Przyrody „Baniska”, na terenie, którego znajduje się Jaskinia Bania.

Zróbmy sobie teraz pamiątkowe zdjęcie na szczycie i wędrujemy dalej w stronę Schroniska PTTK na Przechybie, gdzie solidnie odpoczniemy. Po około dwóch godzinach wędrówki grzbietami, nasza wycieczka dociera do chaty górskiej i zgodnie z planem pijemy gorącą herbatę z cytryną, oraz jemy kanapki.

-A co to za miasto widoczne jest w dole ? – to Szczawnica i właśnie tam zakończymuy naszą wycieczkę. Ostatni fragment wędrówki w Beskidzie Sądeckim prowadzi nas leśnymi ścieżkami w stronę znanego uzdrowiska, a tam czeka już na nas wycieczkowy autokar. Zdobyliśmy najwyższy szczyt pasma, czyli Radziejową, a przy okazji sporo dowiedzieliśmy się o naszych Beskidach.

Wycieczka na Ziemię Sądecką? Jak najbardziej!

Pomysł, by zorganizować wycieczkę szkolną na Ziemię Sądecką można polecić zarówno młodszym jak i starszym dzieciom, oraz młodzieży. Poznawanie ciekawych miejsc jakimi bez wątpienia są Nowy Sącz i Stary Sącz, można połączyć z górską wędówką, lub innymi atrakcjami turystycznymi jakie oferuje Sądecczyzna. Można tu przyjechać na jeden dzień lub zaplanować kilkudniowy pobyt, a na pewno moc atrakcji jakie czekają na turystów sprawi, że będzie to niezapomniana wycieczka.